Wybierasz kosmetyki do włosów, sugerując się tym, że muszą być w tym samym kolorze? Z tej samej gamy czy serii? A co jeśli szampon wybierzesz różowy firmy X a odżywkę czarną firmy Y?
Czy kosmetyków do włosów nie powinno się mieszać tak jak alkoholu na imprezie?
Albo idąc takim samym torem myślenia, ewentualnie musisz dobierać je procentami w górę?
Jak mieszać produkty? Co to daje? Jak firmy segregują swoje produkty?
Polityka produktowa
Firmy, marki fryzjerskie, kosmetyczne prześcigają się w tworzeniu nowych produktów. Dodają do swoich produktów magiczne składniki, zamieniają w kolorowe przyciągające wzrok opakowania. O rodzajach szamponów, ich charakterystycznych cechach i jak odnaleźć je na półce w drogerii pisałam już wcześniej, jeśli interesuje Cię bliżej ten temat, zerknij.
Jak firmy dzielą swoje produkty? Jak to możesz rozpoznać?
Każda marka dzieli swoje produkty na gamy/serie. Takich gam produktowych danej firmy może być kilka. Np. Gama podstawowa, gama bio oraz luksusowa. Każda z nich posiada swój charakterystyczny kształt butelki czy słoiczka, kolorystykę, font. Jednak one wszystkie w jakiś sposób pasują do siebie. Co ciekawe każda ta gama jest przedstawiona w taki sposób, aby kojarzyła się właśnie z tego typu produktem. Np. Gama bio będzie w kolorystyce natury, będzie dominować minimalizm. Gama luksusowa oczywiście będzie mieć kolorystykę zbliżoną do czegoś eleganckiego, luksusowego. Co ciekawe, w sklepie te luksusowe linie znajdziesz na wyższych półkach i będą oczywiście droższe.
Każda gama takich produktów podzielona jest jeszcze na grupy. Czyli do jakiego rodzaju włosów jest przeznaczona. I każda taka grupa składa się z kilku produktów. Najczęściej z 3. Czyli szampon, odżywka i maska. Każda taka grupa posiada swój kolor dominujący. Najczęściej grupa produktów przeznaczona do włosów farbowanych ma opakowanie w kolorze różowym lub czerwonym. Grupa do włosów suchych określa się kolorem charakterystycznym żółtym. Produkty do włosów cienkich czy dodające objętości to kolor zielony lub przeźroczyste opakowanie. Jest to częste zjawisko, ale nie jest to regułą.
I tak właśnie utarło się, że jeśli posiadasz włosy suche, to powinnaś używać szamponu i odżywki z tej samej grupy produktów. Jakby używać tylko tej grupy produktów. Otóż nie. Mieszaj produkty z różnych gam, ale w określony sposób.
Dlaczego warto używać różnych produktów?
Ponieważ szampon dobiera się do rodzaju skóry głowy, a nie włosów.
Szamponem działasz na skórę głowy a maską czy odżywką na długości i końce.
To jest główny argument, dlaczego polecam mieszać rodzaje nawet gamy produktów.
Po drugie, dzięki takiemu rozwiązaniu możesz jakby „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”.
Jeśli masz inny problem ze skórą głowy a inny na końcach, używając jednej gamy produktów, rozwiązujesz tylko jeden z tych problemów.
Dzięki mieszaniu gam i grup kosmetyków nie musisz skupiać się tylko na jednym problemie, który masz z włosami (np. suche końce). Tylko mimo problemu możesz podkreślić też to, co najbardziej w swoich włosach lubisz (objętość).

Dwie mocne pozycje
Na moim przykładzie. Moje włosy są cienkie, skóra głowy ma skłonności do bycia wrażliwą, spiętą. Włosy farbuję na odcień blond, na długościach i końcach są rozjaśnione, co w efekcie sprawia, że są suche. Dodatkowo plączą się i są matowe (tutaj duży wpływ mają leki, które zażywam).
Lubie, kiedy moje włosy są od nasady świeże, lekkie, a na końcach miękkie i śliskie.
Gdybym skupiła się tylko na odbudowie i używała produktów do włosów zniszczonych końce i długości pewnie byłyby miękkie i śliskie, ale od nasady nie uzyskałabym lekkości i objętości, która lubię.
Tak więc zawsze wybieram lekkie szampony takie, które nie będą działały obciążająco i podrażniająco na moją skórę głowy, zazwyczaj to są takie dodające objętości. Na długościach i końcach stosuję przeważnie maskę z grupy do włosów suchych lub zniszczonych.
Te dwa produkty ze zdjęcia to moje genialne odkrycie. To połączenie dla włosów cienkich i jednocześnie suchych, takich jak moje. Są to profesjonalne produkty L’oreal Professionnel. Szampon Volumetry jest z grupy produktów dodających objętości (kolor zielony). Zawiera w sobie kwas salicylowy, który działa keratolitycznie (złuszczająco) i odświeżająco na skórę głowy. Jest lekki, wydajny i o świeżym lekko mentolowym zapachu. Uwielbiam ten zapach.

Maska Inforcer jest z grupy kosmetyków preznaczonych do włosów łamliwych. Zakochałam się w niej. Uwielbiam jej żelową, lekką konsystencję. To zupełnie inna forma, do której przyzwyczaiłam swoje włosy, gdyż maski z serii odbudowujących mają ciężką, tłustą konsystencję. Natomiast teraz wiem, że moje włosy tę lżejszą formę maski bardziej tolerują. Rewelacyjna jest, zawiera witaminę B6 i biotynę.
Reasumując,
Nie musisz zawsze wybierać dwóch produktów z tej samej grupy do tego samego rodzaju włosów. Nie oznacza to, że szampon będzie złe działać czy odżywka będzie mniej skuteczna bez szamponu z tej grupy. Możesz mieszać, możesz bawić się produktami. Pamiętaj też, że kosmetyki, mimo iż dobrze dobrane mogą nic nie dać, jeśli nie będziesz ich prawidłowo stosować. Przed użyciem maski czy odżywki zawsze osusz włosy ręcznikiem i dopiero na takie odsączone z nadmiaru wody nałóż produkt.
Jakie wybierasz produkty do pielęgnacji? Odważnie mieszasz gamy i rodzaje czy podchodzisz do tego sceptycznie? Napisz w komentarzu 🙂
Ściskam,Ada.


Pani Ado, wczoraj znalazłam Pani Bloga i nie mogęsie oderwać! Tyle porad I wiedzy, lekko napisane posty! Super! Sama farbuję włosy od 2 lat – lepiej lub gorzej, ale coś czuję, że z Pani poradami wyjdę na prostą <3
Ewelino, dziękuję bardzo serdecznie 🙂 Jesli mogę w czymś doradzić to pisz 🙂