Na ulotce farby do włosów znajdziesz informację: „Nie używaj żadnych metalowych przedmiotów”. Jest to też informacja znana fryzjerom, jednak nie do końca znane jest dlaczego?
Potem kiedy tak bliżej się przyjrzeć… kiedy przy farbowaniu używam folii aluminiowej? Czy to bezpieczne? Czy tak można?
To zakładam po raz kolejny płaszcz Sherlocka, robię research i… już wiem. Chodź, Ci opowiem.
“Nie używaj żadnych metalowych przedmiotów.”
Na ulotce gdzieś na końcu, małymi drobnymi literkami, ale taka informacja jest zawsze.
Oczywiście chodzi o narzędzia te wyżej wypisane, ale też takie, jak: miska, klipsy, grzebień z metalowym szpikulcem, pędzel- naciągane, ale może mieć jakiś tam element metalowy.
Dlaczego nie można?
Metal, barwnik i nadtlenek wodoru (w oksydancie) mogą wchodzić w interakcje, powodując utlenianie się i zmianę koloru. W rzadkich przypadkach reakcja ta może być tak ciężka, że włosy się łamią.
Co ważne, przechowuj nadtlenek wodoru zawsze w plastikowym pojemniku. Żeby nie kusiła Cię myśl, o przelaniu do słoika z metalową zakrętką.
Czy możesz użyć folii aluminiowej przy farbowaniu?
Farba do włosów i oksydant nie są kompatybilne z metalem. Jednak wysokiej jakości folia aluminiowa to czyste aluminium. Aluminium jest bezpieczne.
O ile… folia, której używasz, jest profesjonalną folią fryzjerską. Zakupioną w hurtowni.
Niektóre folie aluminiowe sprzedawane w sklepach spożywczych używane do pieczenia mogą zawierać niewielką ilość metalu.
Metal będzie reagować z farbą. Będzie też powodować nagrzewanie się folii. Jak wiesz, ciepło przyspiesza reakcje. Rozjaśniacz może agresywnie zadziałać w efekcie spalić włosy.
No to tyle, to był szybki temat. 🙂
Ściskam, Ada
