Proporcje w koloryzacji. Zawsze musisz się ich trzymać?

Do dziś pamiętam słowa szefowej na praktykach, kiedy chciałam mieszać  farby po swojemu.  “A na oko to chłop w szpitalu umarł, tu masz wagę”. A co kiedy nie masz wagi? Da się precyzyjnie odmierzyć ilości farby i oksydantu? Po co proporcje w koloryzacji? Odmierzać w gramach czy mililitrach? Fajna ściąga na dole pod tekstem.

Co to jest proporcja?

Wzajemny stosunek dwóch lub więcej wielkości. W koloryzacji jest to stosunek kremu koloryzującego do oksydantu/aktywatora koloru.

Po co te proporcje?

W skrócie po to, żeby koloryzacja wyszła prawidłowo. Żeby mieszanka miała odpowiednia konsystencje. Ktoś mądry w laboratorium przyjął, że jeśli będzie tyle farby a tyle oksy, to wtedy będzie dobrze. I tutaj musimy mu zaufać.

Skąd wiedzieć w jakich proporcjach mieszać?

Każda farba profesjonalna ma oznaczenie o proporcjach na opakowaniu. Na kartoniku lub na samej tubce. Przy farbach drogeryjnych nie musisz tego wiedzieć. Tam w kartoniku masz już odpowiednią, odmierzona ilość kremu i oksydantu, wystarczy je razem połączyć.

Proporcje które możesz spotkać: 1:1 (jedna część farby i jedna część oksy) 1:1,5 (jedna część farby i półtora części oksy) 1:2 (jedna część farby i dwie części oksy).

Jak mieszać, aby zachować odpowiednie proporcje?

Najlepiej użyć wagi. Taka kuchenna będzie jak najbardziej odpowiednia.

Ustaw miseczkę na wadze, wyzeruj i odmierz odpowiednią ilość kremu. Później dodaj do tego także odpowiednią ilość oksydantu. Możesz też po wciśnięciu do miseczki kremu ponownie wyzerować wagę i wtedy odmierzyć osobno oksydant.

Nie masz wagi? Możesz odmierzyć odpowiednia ilość produktów np. miarką kuchenną.
Często na tubkach z kremem koloryzującym są podziałki. One ułatwiają też sprawę. Ilość kremu w tubce oznaczona jest przeważnie w mililitrach. Jeśli tubka ma 60 ml i ma podziałki ¼, ½, ¾, to ¼ to 15 ml. Wtedy wciśnij do miseczki np. ¾ tubki, czyli 45 ml i osobno w miarce odmierz 45 ml oksydantu, jeśli chcesz proporcje 1:1.

Zawsze jako pierwszą odmierz ilość kremu koloryzującego. Dopiero potem oksydantu.

Obejrzyj film „Jak prawidłowo mieszać farbę” dostępny na moim Facebooku. Polub funpage, dużo wartościowych rzeczy wrzucam tam na bieżąco 🙂

Gramy czy mililitry?

Waga kuchenna odmierza zazwyczaj w gramach. Miarka kuchenna może być w różnych skalach, również w mililitrach. Co się przyda, bo tubki kremu są w mililitrach.

1 gram czystej wody z kranu = 1 ml. Przy innych substancjach niekoniecznie tak jest.
Jednak kiedy chcesz odwzorować jakąś formułę podanych numerów farb, która podana jest w gramach, możesz zamienić na mililitry. Chodzi o to, żeby zachować tylko proporcje. Nie ważne czy bierzesz g, czy ml, trzymaj się tylko proporcji, że oksy ma być tyle samo, lub o ileś więcej.

Na przykładzie
Widzisz jakieś zdjęcie ładny kolor na włosach i masz podaną formułę. Czyli jakie kolory były użyte i w jakich ilościach. Np. 10/6 20g 10/19 20g + oksydant 6% 40g. Nie masz wagi?
To zamień na mililitry. 20 ml +20 ml+ oksy 6% 40ml. Tutaj też możesz zwiększyć ilość farby, jeśli potrzebujesz więcej mieszanki. Stosunek farb w tej formule to 1:1, a stosunek farby (kremu) do oksy też jest 1:1. Więc możesz użyć 30ml +30ml+ 60 ml oksy.

Co jeśli zmienisz proporcje?

Co, jeśli zamiast 1:2 wymieszasz 1:1?
Powiem Ci wnioski z moich obserwacji. Kiedy zmniejszyłam proporcje oksydantu, kolor był głębszy, pół tonu ciemniejszy. Swojego czasu, mieliśmy w salonie problem z farbą majirel, która nie kryła w 100% siwych włosów. Zrobiłam eksperyment i kiedy wymieszałam majirel z oksy 6% 1:1 (normalnie miesza się 1:1,5), siwe włosy były pokryte w 100%, ale kolor był głębszy.

Przy farbach super rozjaśniających nie polecam zmieniać proporcji. Zazwyczaj miesza się je w proporcji 1:2 z oksydantem 9% lub 12%. Ta podwójna ilość jest potrzebna do prawidłowego rozjaśnienia włosa.

Rozjaśniacz a proporcje.

Wielu fryzjerów miesza rozjaśniacz “na oko”. Ja też, przyznaję. Nie zawsze, ale zdarza się. Przy pracy z rozjaśniaczem jest taka różnica, że miesza się go w proporcjach, w zależności jak będzie się go nakładać. Przy dekoloryzacji inaczej, kiedy robisz pojaśnienia “z wolnej ręki” tez inaczej, jeśli jest to balejaż inaczej, i kiedy rozjaśniacz nakładasz globalnie. Tutaj odsyłam Cię do tego, co jest napisane na opakowaniu. Każdy rozjaśniacz ma swoje proporcje.

Konsystencja ma ogromne znaczenie. Podczas pracy przy balejażu za rzadki produkt, wycieknie poza folię i zrobi plamy. Będzie też dłużej pracować, rozjaśniać włos. Zbyt gęsta mieszanka może sprawić, że posmarowane pasmo będzie tylko rozjaśniać się z wierzchu, produkt nie dotrze pod pasmo. Będzie też działać agresywniej, szybciej będą się włosy rozjaśniać.

Na koniec,

Dam Ci ściągę w postaci tabelki.

Ściskam, Ada

3 Replies to “Proporcje w koloryzacji. Zawsze musisz się ich trzymać?”

  1. Ja też mieszam na oko, ale moja koleżanka już wszystko robi na wagę. Każdy sposób dobry ważne żeby efekt był rewelacyjny i klientka zadowolona:)

    1. Kiedy jesteś fryzjerem lepiej pracuj z wagą. To bezpieczniejsze. Zwłaszcza kiedy klientka na ponownej wizycie chciałaby uzyskać taki sam kolor jak poprzednio. I mieszasz kilka odcieni. Czasem 2-3 g więcej lub mniej innego odcienia robi różnicę. 🙂

  2. Bardzo dziękuję za pomoc

Dodaj komentarz